Śmierć liczników?   7 Komentarzy

Dawno tu nie pisałem, ale pragnę się usprawiedliwić. Piszę tutaj, gdy mam coś ciekawego do powiedzenia. Na pewno nie będzie to nigdy regularny blog z nowymi notkami kilka razy w tygodniu. Bardziej liczę na to, że będzie on traktowany jako archiwum tekstów, a nie przegląd nowości. Dobrze, wyjaśniłem tę kwestię, więc przejdę do rzeczy.

Rozmawiałem z pewną osobą spoza środowiska MediaWiki na temat banów i chciałem powiedzieć ile wykonałem blokad na polskiej Wikipedii. Nie chodziło o chwalenie się, tylko zwykłe porównanie. Znalazłem na polskiej Wikipedii stronę o Toolserverze wraz z licznikami. Wystarczy wybrać pierwszy z brzegu, sprawdzić i już będę miał upragniony wynik. Niestety moje plany zostały pokrzyżowane. Część liczników nie działa, a te które działają, nie mają funkcji liczenia akcji. Po chwili rzucił mi się w oczy skrypt, który służy dokładnie do tego, do czego chciałem. Właściwie nie łudziłem się, że będą tam też byli administratorzy. W dodatku pojawiające się błędy skłaniają do myślenia, że ten skrypt też jest porzucony.

Trzeba się wybrać na angielską Wikipedię. Tam jest większy ruch, więc pewnie będą aktualne i działające liczniki. Ponownie się myliłem. Sytuacja jak z pl.wikipedia.org – część działa, część nie, a żaden nie ma tego co potrzebuję. Licznik, który podawał potrzebne informacje został usunięty z powodu braku aktywności właściciela konta. Kiedyś nie było z tym problemu. Ludzie odchodzili, ale ich skrypty, często owoce długiej pracy, zostawały dopóki nie przestały działać z powodów technicznych. Nie rozumiem wyłączania nieaktywnych kont. Takie skrypty nie zajmują jakichś ogromnych połaci dysku, zresztą Wikimedia ma sporo miejsca i mocy obliczeniowej. Zresztą jak zostanie usunięty jeden licznik, to ludzie przejdą do innego i tak samo „zjedzą” zasoby. Kwestie bezpieczeństwa też nie są odpowiedzią – tak samo w nowym skrypcie może być błąd. Jak znajdzie się w starym, to konto można wyłączyć.

Szukałem też zewnętrznych narzędzi, próbowałem nawet korzystać z API MediaWiki. W tym ostatnim można zobaczyć swój licznik edycji wraz z edycjami usuniętymi. Ten sam licznik można zobaczyć sobie w preferencjach konta. No i na tym się kończy wielkie licznikowanie. Serwisy Wikimedia nie mają więcej funkcji z tej kategorii. Jedyne co zostaje, to korzystanie z zewnętrznych narzędzi, które długo nie zagrzewają miejsca. Wiadomo – zmiana w MediaWiki, PHP czy czymkolwiek, często rozwala cały licznik. Na dodatek precyzja tych narzędzi jest niewiadoma. Kiedyś mieliśmy zewnętrzne narzędzia dla serwisów Wikimedia, które były wiele lepszej jakości i dbało o to kilku ludzi, nie tylko jeden, jak to się ma przy innych skryptach. Mowa o stabilnych skyptach na Toolserverze. Wszystko fajnie się rozwijało i nagle zniknęło. Czemu? Nie mam pojęcia, ale staram się wierzyć, że były ku temu ważne powody.

Rozumiem, że licznikomania jest zła, ale czasem chcę zobaczyć jakieś liczby ze swojego podwórka. Niby taki nieprzydatny gadżet, ale szczerze mówiąc, to wiele osób cieszyłoby się z dobrego licznika. Jak ktoś nie lubi liczb, to może z niego nie korzystać. Spróbujmy sobie wyobrazić taką sytuację. Przechodzę RfA na angielskiej Wikipedii, gdy pada pytanie:

– Byłeś adminem na polskiej Wikipedii. Czy delecjonizm był Ci bliski?

– Tak, ale właściwie nie były to ogromne liczby skasowanych rzeczy.

– Czyli ile artykułów usunąłeś?

– ???

Przykłady można mnożyć. Sprawa jest jednak poważniejsza. Pokazuje to, że z Wikimedia odpływa cenna grupa użytkowników – programiści, techniczni, hackerzy… Do edycji Wikipedii nie trzeba zewnętrznych skryptów, ale jednak potrafią się znaleźć przydatne perełki. Niestety tak jak szybko się pojawiają, tak szybko znikają. Czyli albo WMF zacznie robić przydatne narzędzia, albo stracimy wiele ułatwiaczy. Obstawiam to drugie. Programistów na Toolserverze nigdy nie było wielu, ale wydaje mi się, że mamy wyjątkowo złą sytuację.

Z drugiej strony zrobienie oficjalnego licznika nie jest chyba takim wielkim problemem. Szczególnie w obliczu dodawania niepotrzebnych bajerów, przy braku podstawowego oskryptowania. W końcu sobie poradziłem, a właściwie pomógł mi użytkownik i kolega – Żbiczek. Zrobił to najbardziej łopatologiczną metodą – przez liczenie linijek z logami, wklejonych do Notatnika.

Sprawa pozostaje otwarta. Potrzebuję tego licznika, chociażby z tego powodu, że nie umiem przyjąć do wiadomości, że nie da się sprawdzić takich rzeczy. Tak więc prośba do wszystkich – może znacie jakiś licznik, który mi pomoże? A może jakiś programista zrobi zalążek licznika, który na początek będzie pokazywał to czego inne liczniki nie pokazują – akcji administratora? Na zachętę dobrze jest coś dać od siebie. Więc na pewno oferuję moją wdzięczność, ale przede wszystkim obiecuję narysować odręcznie zwierzę wybrane przez pomocną osobę. Oto przykład tego co ją czeka:

Dzik latający po popołudniowym niebie,Dzik latający po popołudniowym niebie.

Z góry dziękuję i pozdrawiam. Czemu programiści tak szybko znikają? Dlaczego stabilny Toolserver został skasowany? Czemu zamykane są konta z cennymi skryptami? Czekam na Wasze komentarze i przemyślenia – tu lub na FB.

Posted 29 Czer. 2011 by Herr Kriss in MediaWiki, Wikimedia

7 responses to “Śmierć liczników?

Subscribe to comments with RSS.

  1. http://toolserver.org/~vvv/yaec.php?user=PMG&wiki=plwiki_p
    Tylko długo się wczytuje. Ale ma statystyki operacji a nie tylko statystyki edycji (czyli są usunięcia itp.)

    Jak się nie wczytuje to restartować – za którymś razem weszło.

  2. Komentarze na tej stronie są moderowane, czy po prostu moje wpisy wcięło?

    • Tak, są moderowane. Muszę to wyłączyć, sorry. Te linki w pierwszym komentarzu to liczniki bez operacji edycji, a właśnie o takie mi chodziło. Jedynie soxred93 jest jakiś rozbudowany, ale wciąż to licznik samych edycji. Za Yet Another Edit Counter dzięki. Wczoraj mi nie działał wcale, ale dziś widzę, że się wyświetla. Musiałem czekać z dwie minuty – dość sporo jak się chce kilku userów sprawdzić. Wygląda na to, że im więcej edycji, tym dłużej trzeba czekać.

      Problem narzędzi niestety pozostał – coraz mniej ich mamy. Dochodzą jakieś nowe, ale pełno starych przestaje działać. Po tych licznikach najlepiej to widać. Niegdyś pełno alternatyw, a teraz dla akcji został jeden, strasznie powolny. O ile dobrze pamiętam to interiot był najlepszy, ale teraz widać jedynie „account expired”. Wikimedia mogła dalej robić wersje stable. Były to dobre i pewne narzędzia.

      • To ja nietoperza poproszę 🙂

      • W sprawie interiota – moim zdaniem też to był błąd że to konto wygasło – ale takie zasady sobie okreslili na toolserverze. Można dyskutować na temat zasadności – ale było o tym wiadomo wcześniej.

        Tak – moim zdaniem mogli zrobić wyjątek i odblokować akurat to konto dla tego licznika.

        I ogólnie editcountis przestała szaleć. Już chyba tylko ja zwracam uwagę na to ile mam edycji i tak się czaję i robię jak najmniej by przy najbliższej dużej liczbie zrobić „pamiętną” edycję.

  3. Sorry za zwłokę… Pamiętam ciągle o nietoperzu 🙂 Zrobię go najszybciej jak mogę.

Dodaj odpowiedź do PMG Anuluj pisanie odpowiedzi